Sunday, 29 March 2015

Tokyo Ghoul, Parasyte and Death Parade

Heii :3
Ok więc wszyscy którzy oglądali tokyo ghoul pewnie czują się tak samo jak ja.
Ja zaczełąm czytać mangę tokyo ghoul ponieważ wiedziałam że pierwszy sezon dużo ominął (i z tego co czytałam to wow ale dużo omineło) I drugi sezon miał nieco inną fabułe niż manga.

*****Spoiler*****



Odcinek 12 drugiego sezonu tokyo ghoul - Okej. Co to miało być? Czemu Hide? Nie mogłam się po tym pozbierać. Okej może trochę przeżywam ale nie lubię gdy robią mi takie rzeczy w anime, gdy zabijają jednych z moich ulubionych postaći.

Z drugiej strony, tokyo ghoul to piękne anime i ostatnie dwa odcinki podobały mi się chyba najbardziej. Ale także kocham te odcinki z Shuu i Juuzo. Piękne to było kiedy puścili piosenkę z pierwszego sezonu, po prostu pasowała do tematu i do humoru. Te sceny z śniegiem w pierwszym i ostatnim odcinku, symbolizujące samotność były piękne. Ta sceny gdy włosy kanekiego było czarne by pokazać jego ludzką strone były wprost piękne.


*****Koniec Spoilera*****


Okej więc czas porozmawiać o Parasyte.
Ostatni  odcinek Parasyte był nawet fajny, moim zdaniem.

 **Spoiler**

Kiedy Murano spadła z tego budynku to już myślałam że umrze, bo to seinen. Ale się cieszyłam że Izumi ją 'złapał' za pomocą migi.-to był świetny moment, gdy ten sen z migi się pojawił.


 Macie tu throwback- kiedy Izumi nosił okulary!

**Koniec spoilera**


Tokyo Ghoul, Parasyte and Death Parade


Uważam że Parasyte to było świetne anime które nam pokazało jaki jest problem z nami, jako ludzie.
Szczerze, będe tęskniła za nowymi odcinkami tokyo ghoul i parasyte.
Ale także skończyła się inna seria którą oglądałam.- Death Parade.
Także naprawde fajna seria, niestety nic o niej w tym poście nie napiszę ale polecam te trzy serie, są warte obejrzenia :)


To już Wszystko na ten post.
Sayonara
^_^




No comments:

Post a Comment